Autor |
Wiadomość |
<
Off topic talk
~
Niekończąca się histeria cz. 5
|
|
Wysłany:
Pon 22:43, 13 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
Dwie dziewczyny wyszły z hostelu o uroczej nazwie "Brzoskwinka" i ruszyły na podbój jednej ze stolic Europy by podziwiać najwspanialsze zabytki kraju północy...
- Ej, nie ściemniaj... robimy obejście tej obory, czyli... - zaczęła jedna.
- Tak tak... mam mapę więc będziemy jak SANEPID w tych wszystkich znanych knajpach o których czytałyśmy. Bar Bakkari, Gloria, i tak dalej... "Zawsze tam gdzie tyyyyyyy!!!" - druga tylko zanuciła i wywróciła oczami idąc ku centrum miasta.
Już w pierwszym klubie do jakiego weszły zobaczyły kilka osób które wydały jej się dziwnie znajome, ale tylko spojrzały po sobie z minami "not bad", usiadły i jedna z dziewczyn zapaliła papierosa, jako że siedziały w strefie dla palących.
Zdążyła tylko raz się zaciągnąć kiedy obok nich [link widoczny dla zalogowanych]dwóch człowieków a jeden darł się na drugiego.
- No gdzie biegniesz, lebiego?!
- Jak najdalej od ciebie, przylepo!! - wydarł się chłopak w kapelutku, z długimi czarnymi włosami i pilotkami zasłaniającymi oczy.
Chłopakiem biegnącym za nim okazał się przysadzisty krótko obcięty blondyn wyszczerzony w uśmiechu Jokera.
Dziewczyna paląca aż zakrztusiła się widząc tą scenę, a druga aż się zaśmiała w końcu ich rozpoznając. Wtedy odezwała się młoda barmanka.
- Ej, chłopaki!! - gwizdnęła a obaj zatrzymali się w pół kroku.
- Taa?! - krzyknęli obaj.
- To samo? - spytała.
- JA JA!! - odkrzyknęli. - 5 Guinnesów!
Na to dziewczyna paląca papierosa wydarła się za nimi
- I 2 Guinnesy tutaj!! - na co obaj spojrzeli w ich stronę, jednak obie wpatrzył się w blat stołu, a po chwili palaczka z zaciekawieniem zaczęła zwiedzać przestrzeń pod stołem.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:22, 14 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
- Co robisz wariatko?! - krzyknęła druga dziewczyna zakładając na siebie kaptur.
- Nie! Tu mi dobrze!
- Wyłaź! Oni tu podchodzą - dodała po chwili szeptem. - Nie zostawiaj mnie tu!
Po chwili dwaj lekko podchmieleni mężczyźni podeszli do stolika dziewczyn, zaintrygowani wyznaniem palaczki.
- Witak amatorki Guinnesa! - powiedział z uśmiechem na ustach blondyn. - A co tam słychać pod stołem?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:50, 14 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
Dziewczyna podskoczyła uderzając się w głowę.
- Aaaaauć! - wrzasnęła aż zachrypła - Nie no teraz to już muszę się napić!
- Taa... chyba kranówy bo na nic innego nas nie stać. - parsknęła śmiechem druga, a dziewczyna spod stołu wyszczerzyła się w karykaturalnym uśmiechu do chłopaków.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 22:26, 14 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Dziewczyny wywarły taki wpływ na obu chłopaków, że ci zaczęli się jeszcze bardziej śmiać i zamówili mi po Guinnesie jednocześnie zapraszając ich do swojego stolika. Dziewczyna z kapturem nie była przekonana, jednak palaczka uparła się że musi się upić do nieprzytomności.
Dziewczyny szły powoli za chłopakami, próbując ich nie zgubić w tłumie, jednak kiedy doszły już na miejsce dziewczynie idącej z tyłu kaptur zsunął się jeszcze niżej zasłaniając jej oczy przez co potknęła się i wylądowała na pobliskim stoliku. Zaskoczeni goście wstali od stołu strzepując z siebie potłuczone szkło.
- Oh... Najmocniej przepraszam... ja tylko... - wyszeptała szybko wstając ze stołu.
Ostatnio zmieniony przez Aimee dnia Wto 22:28, 14 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 10:10, 15 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
- Ciaaaaaaapa! - wydarła się głośno druga dziewczyna.
- Ja ci dam! - zakapturzona dziewczyna pacnęła ją w głowę, aż wypadł jej świeżo zapalony papieros, na co tamta zrobiła śmieszną minę, kiedy podchodziły do stolika wręcz ciągnięte przez chłopaków.
- No dzięki wielkie!
- Ej, pamiętaj, ze to ty zwróciłaś na nas ich uwagę wydzierając się wniebogłosy... Piwska ci się zachciało, kopciuchu!
Dziewczyna tak się zaaferowała, że kaptur zsunął jej się z głowy i okazało się że jej włosy są całe w biało czarnych pasemkach.
- Imponujące... - zauważył chłopak w kapelutku z pilotkami na oczach.
- Ty! - wycelowała w niego palcem palaczka. - Zdejmij to bardziewie bo nie lubię patrzeć na kogoś nie wiedząc gdzie ma oczy.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 12:20, 15 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
- Nie ma mowy! - krzyknął kapelusznik. - Tak mi jest dobrze.
- Oj nie! Myślisz że masz jakiś wybór? - zapytała dziewczyna z nowym papierosem w ustach rzucając się na kapelusznika i zdejmując mu okulary i kładąc sobie na głowę. Wtedy jej wzrok przykuły jego oczy. Jedno było zielone, drugie niesamowicie niebieskie.
- Och... Niesamowite... heterochromia czy soczewki?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 12:30, 15 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
- Orava, daj mu spokój!! - wydarła się czarno-biało włosa dziewczyna zabierając jej okulary z głowy i oddając chłopakowi. - Wybacz... Wydawało jej się że jak studiuje medycynę to jest mainstreamowa - zaczęła wyginać się w dziwnych pozach nabijając się z niej kiedy obie siadały miedzy chłopakami z piwem.
- Hirvi!! - przeklęła ją Orava. - Możecie mówić mi Ori. - zwróciła się do chłopaków. - A ty...
- Co? No nie mów, że skłamałam - Apina pokazała kumpeli język, jednak ta zaczęła tylko szukać w tęczowej torbie portfela.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:09, 17 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
- Przyznaj się zamiast chować głowę do torebki - zaśmiała się Apina klepiąc koleżankę po ramieniu, jednak ta w odpowiedzi posłała jej mordercze spojrzenie.
-A co ty... - Ori zamilkła słysząc że w klubie grają jej ulubioną piosenkę. - Iiiiii....! Idziemy na parkiet! - krzyknęła ciągnąc za rękę chłopaka siedzącego obok niej.
- Jakiego parkietu? Ty widzisz żeby ktoś tu tańczył? - zapytał zdziwiony.
- Oj zamknij się, nie masz nic do gadania!
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:36, 17 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
Dopiero stając na środku parkietu zdała sobie sprawę, że grana piosenka to jeden z utworów zespołu, którego jednego członka wyciągnęła do tańca.
- Apii!! - krzyknęła zdając sobie sprawę, że spaliła buraka ze wstydu.
Jednak jej znajoma jedynie siedziała między dwoma chłopakami, a wszyscy tarzali się ze śmiechu.
- Ej, jesteś pierwszą osobą, która potraktowała mnie zupełnie normalnie, nie myśląc ciągle o tym, ze gram w zespole - usłyszała jak kapelusznik mówi jej do ucha starając się zagłuszyć muzykę.
Zaraz potem wszyscy usłyszeli z głośników znajomy wers: "Where have you been? Call 1-800-out-of-nowhere!"
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:51, 17 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
- Gdzie byłaś prze te lata? - zaśmiał się chłopak uśmiechając się od ucha do ucha.
- W końcu też jesteś człowiekiem - Dziewczyna odwzajemniła uśmiech starając ukryć swoje zażenowanie.
Pomimo całej sytuacji oboje dobrze się bawili tańcząc razem. Gdy wrócili do stolika Api wraz z resztą zespołu wciąż zataczali się ze śmiechu.
- Oj, cicho być no! - Orava wydawała się być coraz bardziej zdenerwowana.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:02, 17 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
Jednak widząc że nie dają za wygraną usiadła w rogu i zamknęła się w sobie milcząc i nie zdając sobie sprawy że oprócz niej przy stoliku jeszcze jedna osoba jest równie cicho.
Jednak dziewczyna siedziała z założonymi na piersi rękami, a kiedy w końcu przynieśli im ich zamówionego guinnessa zaczęła go popijać co chwila siorbiąc i nie zwracając uwagi na innych od czasu do czasu pomrukując pod nosem.
- Już nawet tańczyć mi nie wolno... I czego jeszcze - powarkiwała aż dostała czkawki jednak nie powstrzymało jej to od dalszych narzekań - Chodźmy pozwiedzać bary, mówiła... Będzie czadowo, mówiła... - mówiła między czknięciami.
- Ej, masz brudną mordkę,.. - usłyszała czyiś głos.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:21, 17 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Ori podniosła wzrok i ujrzała chłopaka, który do niedawna siedział na przeciwko niej. Dziewczyna nie zdążyła nawet zareagować, gdy chłopak wziął serwetkę ze stołu i wytarł jej twarz.
-... dzięki. Nie trzeba było - odparła czerwieniąc się jeszcze bardziej.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:26, 17 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
I znowu popijając piwo zaczęła marudzić
- Tak, Ori, upiernicz się jak małe dziecko, upij jak świnia, tańcz z nieznajomymi i... - nie dokończyła bo znowu jej przerwano.
- Przestań wreszcie! To był twój pomysł żeby tu przyjść - odezwała się jej znajoma dając jej kuksańca w brzuch a Ori tylko beknęła jej prosto w twarz.
- Lepiej ci? - spytała ją odpalając papierosa.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 0:00, 18 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
- Oj dziewczyny, po co te kłótnie? Widzę że musimy zmienić bar - stwierdził Joker wstając z miejsca i zmuszając pozostałych do wyjścia. Dziewczyny z początku opierały się, jednak z czasem uległy namowom charyzmatycznego wokalisty.
- Bar Bäkkäri? Co my tu robimy? - dopytywała się Orava gdy już dotarli na miejsce.
- Spokojnie, wiem co robię - odparł dumny wokalista, po czy zaczął rozglądać się po sali jakby kogoś szukał. Gdy tylko z oddali usłyszeli czyjeś nawoływanie, chłopak ruszył w tym kierunku prowadząc resztę za sobą.
Gdy dotarli na miejsce zastali pięciu chłopaków siedzących przy stoliku zastawionym pustymi kuflami i uśmiechających się sami do siebie.
- Braciszku, jesteś! - krzyknął nieznajomy z tajemniczym uśmiechem i czarną czapką na głowie spod której wystawały czarne kudły. - A kimże są twoje przyjaciółki? Przedstawisz nas sobie?
- Hm, no tak. Te młode i jakże oryginale damy to Orava i Alpina... Dziewczyny, to mój brat June, a to - Joker wskazał na znajomych Juna - jego koledzy: Kesti, ShyBoy, Ancy i Jone.
Dziewczyny wymieniły się spojrzeniami. Obie zaczerwieniły się jak buraki zdając sobie sprawę z kim właśnie ich poznano.
- Miło mi - przyznały obie, siadając na pufie przy stoliku.
- Zapraszamy, zapraszamy! Razem nam będzie weselej! - krzyknął Kesti śmiejąc się najgłośniej ze wszystkich.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:34, 18 Sie 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
- Alpina, jeszcze chwila i włączy mi się opcja "groupies"... - Ori wydawała sie spanikowana szepcząc do przyjaciółki.
- Ej, przecież jesteśmy znajomymi... - zaczął June.
- Na Facebooku! - zauważyła Ori. - A pamiętasz jak wspomniałam że mnie przerażasz?
Chłopak spojrzał na nią dziwnie zaskoczony.
- Nadal? - spytał uśmiechając się do niej szeroko, a Kesti znowu zaczął się śmiać.
- Tak! - Ori cała poczerwieniała.
- To widzę, że mamy tutaj ShyGirl... - zauważył Spit i skład obu zespołów parsknął śmiechem.
- Nie, nie, nie... - dziewczyna próbowała się [link widoczny dla zalogowanych], ale wtedy od tyłu [link widoczny dla zalogowanych] inny członek PL, a dziewczyna ze strachu aż pisnęła.
- I kto tu jest ciapa? - odezwała się w końcu Alpina.
|
|
|
|
 |
|