Forum www.privateline.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Off topic talk   ~   HISTERYJKA 3
Izzy
PostWysłany: Sob 20:57, 26 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- Laska ma racje... Czbek jestes! - odezwal sie sasiad, ktoremu z nosa i kacika ust leciala krew. Zaraz potem zmyl sie do swojego mieszkania tak szybko aby jak najmniej czasu spedzic w ich towarzystwie.
- Mam nadzieje, ze nigdzie tego nie zglosi. Nie chce miec problemow - rucila Paksu podnoszac sie z podlogi. - A ty, jak juz narobiles szkod to chociaz pomoz mi to ladowac do bagaznika - dodala slyszac nawolywanie taksowkarza.
Kiedy wyszli przed budynek i Libu ogarnal wielkosc taksowki i ilosc bagazy zlapal sie za glowe.
- Ty to chcesz do tego czegos pomiescic? - spytal z niedowierzaniem
- No a mam wybor? - spytala niepewnie Paksu.
- No ba ze masz! - Eliaz podszedl do taksowki, splawil kierowce, ze ten odjechal klnac na prawo i lewo i wrocil do dziewczyn.
- Ej! Chcesz zebym to tachala sama w rekach?
- No przeciez czyms tu przyjechalem, prawda? - odpowiedzial pytaniem wskazujac swoj [link widoczny dla zalogowanych]. Vesi gwizdnela ze zdziwieniem i od razu zaczela pakowac na bagaznik rzeczy Paksu.
- Ej! - sama zainteresowana tylko stala zdziwiona i podpierala sie pod boki kiedy Vesi i Libu szybko uwijali sie wokol niej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Sob 21:57, 26 Maj 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Paksu, nie stój tak tylko nam pomóż!
- No już, Eliaz, już... - westchnęła Paksu podnosząc jedno z pudeł.

Godzinę później w trójkę siedzieli zmordowani na kanapie w saloni Vesi.
- No... bagaże przeniesione... Więcej rzeczy nie mogłaś przywieźć, co? - zaśmiała się Vesi. Paksu w odpowiedzi tylko spojrzała na przyjaciółkę jakby chciała ją udusić.
- Czy wy zasze musicie się sprzeczać? - zaśmiał się Eliaz.
- Oczywiście! Ta jędza... - Paksu zaczęła mowić, lecz nagle przerwał jej dźwięk...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Sob 22:15, 26 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


fajerwerkow na rynku na ktory wychodzily okna salonu Vesi.
- A co to? - spytala Paksu, wygladac przez okno.
Kiedy tylko sie wychylila zobaczyla na rynku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Sob 22:34, 26 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


(eh, wybacz...)

Ostatnio zmieniony przez Izzy dnia Sob 22:43, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Sob 22:36, 26 Maj 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


małą grupkę śmiejącą się, gwiżdżącą i wykrzykującą jakieś hasła.
- Mam nadzieję że to nie sprawka mojego sąsiada - przyznała z przerażeniem Paksu.
- Eh... nawet odpocząć nie dadzą - westchnęła Vesi zamykając okno. - Przyzwyczaj się, Paksu. W tej dzielnicy to normalne.


Ostatnio zmieniony przez Aimee dnia Sob 22:39, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Sob 22:43, 26 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- Gdyby chcial sie zemscic to w inny sposob - szepnal jej do ucha Libu stojacy zaraz za nia. Dziewczyna sploszona tylko podskoczyla.
- A ty sie tak musisz cza-cz-czaic? - ze strachy az zaczela sie jakac. - No pi-pi-pi-pieknie... za-za-za-dowolo-ny-ny?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Sob 22:51, 26 Maj 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Oj... - Eliaz podszedł i przytulił Paksu. - Mnie się nie musisz bać, chyba już o tym wiesz?
- Wiem... - wyszeptała Paksu z rumieńcem na twarzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Sob 22:57, 26 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- Zniesc twoje rzeczy z powrotem do auta? - spytala Vesi wgapiajac sie oscentacyjnie w sufit.
- A po co? - spytala odruchowo Paksu.
- Bo chyba cie z nim jednak puszcze. On przynajmniej wyglada i zachowuje sie jak ochraniarz...
- Ni-ni-nie... Zostane tutaj... - Eliaz jednak znowu nie wytrzymal i kolejny raz ja pocalowal, po czympodszedl do Vesi i szepnal jej cos do ucha.
Dziewczyna tylko usmiechnela sie zlowieszczo i puscila mu oczko.
-Ej! Co-co-co-co wy znowu ko-ko-kombinujecie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Sob 23:03, 26 Maj 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


Eliaz nic nie mówiąc zarzucił na ramię jeszcze nierozpakowaną torbę w drugą ręką prowadząc Paksu do wyjścia.
- Ccoo co? Co tyy robisz?! - krzyczała Paksu. - Vesi, no! Eliaz!
- Zadzwoń do mnie Paksu, jutro mamy kolejny wywiad! - krzyknęła Vesi do ciągniętej przez Eliaza przyjaciółki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Sob 23:15, 26 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- dostarcze ja na czas... - zawolal Libu i pociagnal dziewczyne za soba jednak ta zaparla sie o framuge drzwi.
- Co ty mi chcesz zrobic? Spacer ci nie wystarczyl?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Sob 23:22, 26 Maj 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Zobaczysz - powiedział Eliaz uśmiechając się od ucha do ucha.
- Nie! Boję się ciebie!
- Paksu, głupolu! idź, ale to już! Ja muszę się zająć opublikowaniem wywiadu z TNBK, ty mi będziesz tylko przeszkadzać!
- Ale... - Paksu chciała zaprotestować, lecz Eliaz był silniejszy i pociągnął ją do wyjścia. - No dobrze... Niech ci będzie ten ostatni raz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Nie 10:12, 27 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- Przeszkadzac jej bede... Ja! Przeszkaszac! - mruszala Paksu jeszcze za drzwiami.
- Przestan bo zamkne ci usta - odezwal sie na klatce Libu
- Niby jak?! -wydarla sie Paksu a potem Vesi uslyszala jak dziewczyna piszczy. - Przestan! Przeeeeestaaaaan!!!
vesi uslyszala krzyk, szamotanine, kilka uderzen, krzyk Eliaza i rumor kiedy Paksu wbiegala z torba po schodach i zatrzasnela za spba drzwi.
- Ty "§!$%&/()=?... - wyspapala zmeczona - Wiesz co on mi chcial zrobic?! Palant jeden myslal ze polece na samochod...
Paksu usiadla oparta o drzwi na podlodze i oddychala gleboko.
- Co sie stalo?
- On mnie chcial... on chcial... - Paksu byla blada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Nie 14:08, 27 Maj 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Paksu, przepraszam! Ja chciałem tylko... Ja cię... - Eliaz krzyczał przez zamknięte drzwi.
- Eliaz do cholery! Idź już stąd! Jutro sobie pogadacie! - zdenerwowana Vesi próbowała załagodzić sytuację.
- Ale...
- Bo wezwę policję!
Eliaz ucichł, jednak przed drzwiami nadal bylo słychać jakiś szelest. Po chwili pod drzwiami pojawiła się karteczka z czerwonym serduszkiem i napisem "przepraszam". Paksu, która jeszcze nie doszła do siebie po ataku Eliaza, porwała karteczkę na drobne strzępy dając upust swojej złości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izzy
PostWysłany: Nie 14:44, 27 Maj 2012 
Okrętowy Tłumacz SA

Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin


- To z kim mamy ten wywiad? - spytala czerwona na twarzy Paksu.
- Eee... czekaj, sprawdze... - Vesi wstala i przeszla do swojego salonu. Po chwili wydarla sie glosno - Genesis!!
- Ze co?! - Paksu byla wniebowzieta.
Wstala spod drzwi, zamknela je na wszystkie zamki i przeszla do salonu by usiasc z Vesi.
- A co on ci wlasciwie szepnal na ucho ze tak nieladnie sie usmiechnelas? - widocznie jednak ta mysl nie dawala jej spokoju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aimee
PostWysłany: Pon 20:52, 28 Maj 2012 
Little Sister

Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 2501
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań


- Nie poszłaś z nim to ci nie powiem. Nawet nie wiesz ile straciłaś.
- No nie bądż jędza! - Paksu coraz bardziej się niecierpliwiła.
- Nic ci nie powiem - Vesi uśmiechnęłą się do przyjaciółki. - Z resztą i tak wywiad z Genesis został przełożony na za tydzień, a jutro idziemy na koncert PL by napisać relację z koncertu i zrobić kilka zdjęć. Więc może Eliaz sam ci powie.
- Co? Dlaczego nic mi nie mówiłaś?
- Bo byłaś zajęta wyżywaniem się na Eliaza.
Dziewczyny kłóciły się na późnego wieczoru aż same zasnęły. Następnego dnia poszły na koncert PL, mimo sprzeciwu Paksu, bojacej się spotać Eliaza.

Koncert zaczął się od Billion Star Hotel i Broken Promised Land. Dziewczyny zapominajac o kłopotach wyluzowały się i na zmianę robiły zdjecia. Jednak w połowie koncertu Eliaz zauważył Paksu. Zdenerwowany nagle wstał wpadając na Sammiego, króry tracąc równowagę nabił się na statyw.
- Paksu! Wybacz mi! Ja... Ja cię kocham, wybacz mi!!! - krzyknął Eliaz nie patrząc na Sammiego. Dopiero po chwili krzyk fanów i reszty zespołu uświadomił mu że coś jest nie tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 5 z 14
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
Forum www.privateline.fora.pl Strona Główna  ~  Off topic talk

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach